Historia herbaty
NewsyW ostatnim czasie pisaliśmy dla Was sporo o kawie. Dzisiaj będzie mała odskocznia i przybliżymy Wam bardzo interesujący temat, jakim jest herbata. Nie będą to jednak przepisy na udany napar z liści herbaty, a historia o tym, skąd się wzięła. Podczas pisania tego artykułu nie mogło oczywiście zabraknąć kubka gorącej herbaty, co również polecam wszystkim czytelnikom.
Legenda o herbacie
Historii o początkach picia herbaty jest kilka. Nie we wszystkiej jesteśmy w stanie uwierzyć, ale każda legenda zawiera ziarno prawdy.
Chińska wersja sięga 2737 r.p.n.e. i opowiada o mitycznym cesarzu Shennongu, czyli „Boskim Rolniku”. Nazywano go tak, ponieważ nauczył ludzi uprawiać wiele roślin. Był także prekursorem medycyny i handlu w Chinach. Według legendy cesarz wędrował przez kraj w poszukiwaniu pożytecznych roślin. Zatrzymał się na chwilę i zagotował w czajniczku wodę. Całkiem przypadkiem wpadł do niej liść herbaty, niesiony przez wiatr. Cesarz skosztował naparu, który go zachwycił. W późniejszym czasie odkrył również zdrowotne właściwości herbaty.
Inna historia jest równie interesująca, lecz bardziej drastyczna. Mowa tu o Bodhidharmie, który przybył do Chin z Indii i był pierwszym chińskim patriarchą buddyzmu. Historia zaczyna się w VI w, kiedy to Bodhidharma po długiej wędrówce osiadł w klasztorze Shaolin, aby medytować. Jego medytacja trwała 9 lat. Niestety po pierwszych trzech latach zrobił się senny, co uznał za swoją słabość. Chwycił za nóż i odciął sobie powieki, aby nie zasnąć. W miejscu, gdzie upadły powieki, wyrósł pierwszy krzew herbaciany. W kolejnych latach jego senność pomogły przezwyciężyć liście krzewu, które zjadał.
Legendy bardzo ciekawe, jednak ciężko w nie uwierzyć. Faktem natomiast jest trzytomowa księga z VIII w. napisana przez chińskiego kapłana Lu Yu. Opisał w niej krzew herbaciany, proces zbioru liści oraz ceremonii parzenia i picia herbaty.
Herbata w Japonii
Produkcja herbaty, a także niesamowity rytuał jej picia jest kojarzony również z Japonią. W 803 roku mnich Dengyō Daishi przywiózł nasiona krzewu herbacianego do Japonii, gdzie jest uprawiany do dziś. Jednak Japończycy zupełnie inaczej podchodzą do tematu herbaty niż Chińczycy. Cały proces parzenia i picia naparu herbacianego jest związany z ascetyczną filozofią i religijną kontemplacją zen. Sztuka ta jest nadal praktykowana i polega na umiłowaniu piękna. Autor „Księgi herbaty” Kakuzō Okakura określa ją jako „kult oparty na adoracji piękna istniejącego pośród przyziemnych realiów codziennej egzystencji”. Dziś w Japonii herbata jest dostępna w każdym domu, a Japończycy produkują jej tyle, że sami nie są w stanie jej wykorzystać. Jedną z najpopularniejszych japońskich herbat jest zielona odmiana Sencha.
Herbata w Europie
Nie do końca wiadomo kto jako pierwszy sprowadził herbatę do Europy. Jedna historia mówi o Rosjanach, którzy podczas podboju Syberii w XVI w nawiązali kontakty dyplomatyczne z Chińczykami. W Rosji herbata jest określana mianem czaju i podaje się ją w postaci mocnego, intensywnego napoju przygotowanego w samowarze. Inna wersja przypisuje zasługi Holendrom i Portugalczykom, którzy sprowadzali orientalne towary.
Jeśli wspominamy o kulturze herbacianej w Europie, to nie możemy pominąć Brytyjczyków. Jest to naród uchodzący za miłośników naparu z herbacianych liści. Oficjalnie za datę przybycia herbaty do Wielkiej Brytanii uznaje się rok 1658. Sprowadziła ją tam portugalska księżniczka Katarzyna Bragança. Bardzo szybko herbata stała się najpopularniejszym napojem i nawet narodziła się tradycja popołudniowej przerwy, by móc się cieszyć jej smakiem. Zwyczaj (praktykowany do dziś) podawania herbaty wraz z ciastkami i chlebem zapoczątkowała nieco później księżna Anna.
Herbata do Polski przybyła z Francji w 1664 roku i raczyła się nią żona króla Jana II Kazimierza księżna Maria Ludwika Gonzaga. Początkowo herbata w Polsce była traktowana jako zioła lecznicze, a zwyczaj jej picia rozpowszechnił się dopiero w XVIII wieku. Był to jednak dość drogi towar, dlatego korzystali z niego głównie magnaci, szlachta i mieszczanie.
Na całe szczęście w dzisiejszych czasach herbata jest ogólnie dostępna i możemy się rozkoszować jej naparem każdego dnia. Jeśli szukacie najwyższej jakości herbat czarnych, zielonych, sypanych czy w saszetkach to warto zapoznać się z ofertą Konesso.
Bardzo ciekawy artykuł, sama zaczynam coraz bardziej interesować się herbatą i wyczuwać znaczną różnicę pomiędzy dobrymi gatunkami, a słabymi mieszankami. Nie miałam jeszcze okazji pić herbat polecanej przez Ciebie marki, ale znalazłam kilka ciekawych rodzajów wśród herbat w innych sklepach