Kawowe podróże palcem po mapie- Etiopia
Kawa ziarnista, Newsy, RecenzjeWyobraźmy sobie naturalne lasy kawowe rosnące na wysokości 1700- 2000 m n.p.m. Dzikie kawowe drzewa. Nie takie rosnące w równych rzędach znane z popularnych reklam w telewizji, ale niczym nie ujarzmiane, wolne i swobodne… Poniżej rozpościera się sawanna, po której wędrują antylopy, słonie i żyrafy, a wśród zarośli czają się lwy. Ziarna kawy zbierają ubrane w białe tradycyjne stroje kobiety z plemienia Oromów.
Wyobraźmy sobie rastafarian, którzy tu znaleźli Ziemię Obiecaną, śpiewających swoje radosne pieśni w rytmie reggae i świętujących każdą możliwą uroczystość.
Wreszcie wyobraźmy sobie kraj, który jeszcze na początku 2018 roku był w stanie wojny i należy do najuboższych państw świata.
Czy myślimy o tym, siadając nad filiżanką ulubionej kawy?
Kawą, która przeniesie nas na Wyżynę Abisyńską, gdzie w temperaturze ok. 26 stopni zbierane są aromatyczne ziarna arabiki odmiany heirloom, jest Djimmah z wrocławskiej palarni kawy Etno Cafe.
Djimmah to gęsta, aromatyczna arabika praktycznie pozbawiona kwasowości z goryczką pozostającą długo na języku. Jest mocna i pełna w smaku, z odrobiną tej etiopskiej dzikości i ciepła Afryki. Idealnie komponuje się z mleczną pianką w porannym cappuccino czy południowym latte. Można się nią delektować w słoneczne popołudnie, wędrując myślami po bezkresnej sawannie.
Anna Kruczkowska