Archiwa tagu: arabika

Sulawesi Toraja – kawa z Indonezji

Newsy
5/5(1)

Jeżeli Indonezja nigdy nie kojarzyła Ci się z kawą, to musisz wiedzieć, że jest to 4 największy producent kawy na świecie. Pomimo tego, że lwią część eksportu stanowią tam ziarna mało szlachetnej robusty, to możemy odnaleźć tam naprawdę świetne kawy, które są cenione i pożądane na całym świecie. Takim indonezyjskim rodzynkiem jest właśnie Toraja, o której powiemy dzisiaj kilka słów. 

Kawa w Indonezji

Kawa do Indonezji trafiła w roku 1696 za sprawą Holendrów (w tym czasie Indonezja była holenderską kolonią), którzy sprowadzili jej sadzonki z Jemenu. Niestety niosąca ogromne zniszczenia powódź sprawiła, że pierwsza próba sadzenia kawy zakończyła się niepowodzeniem. Druga dostawa sadzonek została wysłana 3 lata później, a kawa przyjęła się rewelacyjnie i wydała plony. Indonezyjska kawa od razu podbiła serca europejczyków, którzy byli skłonni zapłacić za nią więcej niż za dobrze znane ziarna z Afryki. Indonezja stała się pierwszym miejscem poza Arabią i Etiopią, gdzie masowo uprawiano kawę. Nic więc dziwnego, że Indonezja wciąż znajduje się w światowej czołówce producentów kawy.

Co to jest Toraja?

Arabika w Indonezji to tylko 25% całej produkcji kawy, czyli tak naprawdę jest to kropla w morzu robusty. Podobna sytuacja ma miejsce w Wietnamie, który jest kawowym gigantem. Regiony, które słyną z jej produkcji to głównie Kalosi, Mamasa, Gowa czy Toraja, które znajdują się na wyspie Sulawesi (dawniej nazywanej Celebes). Kawa rośnie na względnie dużych wysokościach, a żyzna gleba wulkaniczna tylko jej sprzyja i wpływa na unikalny smak. Większość upraw to małe gospodarstwa rodzinne, które są tylko dodatkiem do hodowli bydła. Powoduje to, że kawa Toraja jest dosyć rzadkim towarem.

Kawę Toraja w dalszym ciągu zbiera się ręcznie, a przetwarza się metodą Giling Basah. Jest to termin używany przez indonezyjskich plantatorów, a dosłownie oznacza „mielenie na mokro”. W tej metodzie do usuwania skórki używa się lokalnych maszyn skonstruowanych z powszechnie dostępnych urządzeń takich jak części rowerów czy samochodów. Ziarna kawy wciąż pokryte kleistą mazią podobną do miodu, odczekują w spokoju jeden dzień. Następnie śluz zostaje zmywany, a kawa przechodzi proces suszenia. Metoda Giling Basah zmniejsza kwasowość kawy i podnosi jej body, co w efekcie nadaje tradycyjny indonezyjski profil.

Giling Basah ma ogromny wpływ na ogólny smak Sulawesi Toraja. Proces ten powoduje, że kawa ma wyraźnie stęchły i ziemisty smak. Niektórzy mogą uznać to za nieapetyczny, ale jest to pożądany efekt i kwintesencja kawy. W przeciwieństwie do kawy sumatrzańskiej, która znana jest z mocnego body, Sulawesi posiada lekkie body, które w połączeniu z niską kwasowością nadaje napojowi głęboką i kremową konsystencję oraz niezwykły aromat.

Pod względem smaku, Sulawesi jest idealnie zbalansowany, a żaden pojedynczy aromat nie dominuje nad innymi. Pijąc napar z indonezyjskiej kawy Toraja należy spodziewać się nut dojrzałych owoców, gorzkiej czekolady, grzybów, ziół i słodkich przypraw. Aromat bardzo przypomina zapach drewna cedrowego.

Indonezja

Kawa na ławę czyli Caffe Diemme Blu po mojemu – opinia Pani Joanny

Kawa mielona, Recenzje
5/5(1)

Nie trzeba być wybitnym znawcą w dziedzinie kawy, by wiedzieć, że kawa kawie nierówna. Kiedy wpada  mi w ręce nowe opakowanie, test na nią mam jeden: espresso.
Stawiam wtedy na Mickiewiczowską „czarność węgla, przejrzystość bursztynu, zapach moki i gęstość miodowego płynu”
(Pan Tadeusz, Księga II).  

Moje espresso ma być mocne, gęste, niekwaśne. Gorzkie w sposób orzechowy.
Nieprzepalone. Koniecznie z cremą.

Zdecydowałam się na mieszankę stworzoną przez Włochów, bo w niej dominuje delikatna, lekko słodka i kwaskowa Arabica. W kawie Diemme Blu harmonijnie współgrają ziarna ośmiu odmian tego gatunku wywodzących się z Ameryki Środkowej i Południowej, Afryki oraz Azji.

Zapach ma intensywny, ale równocześnie niedokuczliwy dla zmysłów, który w mojej ocenie
mieści się na poziomie 4/10. Zawartością kofeiny nie przytłacza, przez co mogę sobie pozwolić na kilka przyjemności codziennie i… częściej.

kawa000

Osiadam z dużym zadowoleniem w filiżance kawowego naparu mięciutkiego jak aksamit, wypełnionego głęboką barwą, dość mocnym smakiem z czekoladową nutą i delikatną pianką otulającą aromatyczne obłoki pary.

Caffe Diemme Blu to moja pozycja obowiązkowa. Idealne rozwiązanie dla osób, które nie zaopatrzyły się w odpowiednie urządzenie do rozdrobnienia ziaren przed ich zaparzeniem. Kawa została zmielona i próżniowo zapakowana w metalową puszkę w retro stylistyce. Sprawdzi się pod espresso, do zaparzenia w kawiarce lub w ekspresie ciśnieniowym.

JOANNA Z KRAKOWA

Butterworth & Son Kostaryka Honey

Kawa ziarnista, Recenzje
5/5(2)

Jedna z nowych kaw z palarni Butterworth & Son w ofercie sklepu Konesso.pl, to Kostaryka z obróbki Honey. Ziarna pochodzą z okolic miasta Naranjo, gdzie mieszczą się plantacje rodziny Aguilera. Zanim przejdę do opisu swoich wrażeń na temat samej kawy, zachęcam do zapoznania się z krótkim filmem (link poniżej). Poza grą w piłkę nożną i dobrą zabawą, zauważyć możemy w nim przyrodę występujacą w tym egzotycznym zakątku świata, ale przede wszystkim (druga połowa filmu) życie które obraca się wokół kawy –>  https://vimeo.com/99000909

Przejdźmy do ziaren kawy. Villa sarchi jest to naturalna mutacja odmiany Burbon, rożniąca się od niej przede wszystkim wielkością krzewów, owoców, a co za tym idzie również ziarenek. Odmiana ta znana jest również pod nazwami La Luisa, lub Villalobos Bourbon. Można powiedzieć, że Villa sarchi jest mniejszym bratem odmiany Burbon. Występowanie to głównie tereny Kostaryki.

Ziarna wypalone zostały jasno, z przeznaczeniem do metod przelewowych. Są one dość drobne, jednak równomierne, równo wypalone, pozbawione defektów.

Swoje testy oparłem na dwóch popularnych metodach przelewowych, mianowicie driperze (V60-02), oraz aeropressie. Oto wytyczne którymi kierowałem się podczas przygotowywania naparów:
Dripp:  Doza 30g na 500ml wody (88 C), czas parzenia 3 min 10 sek
Aeropress (metoda odwrócona): Doza 19g na 250ml wody (88 C), czas parzenia 2 min 15 sek

A oto moje opinie na temat samej kawy:
– Aromat suchy: korzenny, piernikowy, suszone śliwki, lekko różany
– Aromat mokry: suszone owoce, kakao
– Smak: suszona żurawina, rodzynki w gorzkiej czekoladzie, czerwone owoce, spora słodycz (dżemowa), orzech włoski. 

Podobne doznania smakowe uzyskałem dla obu metod. W obu również przypadkach dało się zaobserwować intensyfikującą się owocowość naparów wraz ze spadaniem ich temperatur.

W naparze doszukać możemy się tego, czego należałoby się spodziewać po kawie z kostaryki, czyli akcentów czekoladowych, orzechowych, czerwonych owoców. Dzięki zastosowaniu obróbki typu Honey, tej owocowości jest naprawdę sporo i przyjemnie komponuję się z całością tworząc efekt przywodzacy na myśl suszone owoce w ciemnej czekoladzie. Bardzo przyjemna kawa, po którą warto sięgnąć.

 

Obróbka kawy

Newsy
5/5(1)

Uwielbiamy spędzać przerwę z filiżanką wyśmienitej kawy. Jest to dla nas chwila relaksu, metoda pobudzenia i oczywiście raj dla podniebienia. Zanim jednak ziarna kawy będą gotowe do przygotowania z nich naparu, muszą przejść proces obróbki. Czynność ta następuje jeszcze przed wypaleniem kawy w palarni i już ten etap wpływa na jakość kawy. Rozróżniamy kilka metod obróbki kawy, które dzisiaj Wam przybliżymy.

Obróbka na sucho (natural)

Jest to najstarsza, najtańsza i zarazem najprostsza metoda obróbki ziaren kawy. Podczas tego procesu nie używa się wody, dlatego jest praktykowany szczególnie w krajach, które cierpią na jej niedostatek. Metoda naturalna, ponieważ wykorzystuje jedynie naturę. Owoce kawowca kładzie się na słomianych matach i pozostawia do suszenia na słońcu przez kilka tygodni. Gdy owoc staje się już kruchy, pracownicy z łatwością oddzielają go od ziaren. Uzyskane ziarna ponownie przechodzą przez proces suszenia, aby otrzymać odpowiedni poziom wilgotności.

Metodę tą prawdopodobnie wykorzystywano w pierwszych arabskich uprawach. Warto wspomnieć o tym, że obróbkę na sucho stosuje się tylko w krajach o suchym klimacie i niskiej wilgotności. Kawa po przejściu przez metodę naturalną charakteryzuje się niską kwasowością i intensywnym smakiem.

Obróbka na mokro/myta (washed)

Jest to proces z użyciem wody, który zajmuje mniej czasu, lecz jest kosztowniejszy. Do tej metody wykorzystuje się głównie dojrzałe owoce zbierane ręcznie. Miąższ musi być miękki, aby łatwo wydobyć z nich ziarna.  Starannie wyselekcjonowane ziarna umieszcza się w specjalnej maszynie bębnowej bądź tarczowej.  Zasada działania tego urządzenia polega na miażdżeniu jagód, co pozwala uwolnić z nich ziarna pokryte osnówką. Aby się jej pozbyć, ziarna są poddawane fermentacji. To, że metoda nazywana jest mokrą, to nie znaczy, że ziarna nie są poddawane suszeniu. Zbyt mokre ziarna są podatne na powstawanie pleśni, dlatego do wysuszenia układa się je na betonie.

Kawy poddane metodzie mytej uznawane są za szlachetniejsze. Charakteryzują się dużo intensywniejszą kwasowością.  Na mokro obrabiane są przede wszystkim kawy z segmentu specialty.

Obróbka honey

Jest to połączenie metody suchej i mokrej. W pierwszej fazie zebrane owoce poddawane są mechanicznemu oddzieleniu ziaren, by następnie mogły się suszyć z warstwą przylegającej pulpy. Ziarna podczas suszenia są ze sobą posklejane, co przypomina, jakby były oblane miodem.

Kawy poddane takiej obróbce są zdecydowanie słodsze i owocowe niż przy wspomnianych wcześniej metodach. Proces honey najczęściej wykorzystywany jest w Brazylii.

obróbka ziaren

Plantacje kawy na świecie

Newsy
5/5(2)

Kawa na światowym rynku

Kawa to główne źródło kofeiny i jedna z najpopularniejszych używek co sprawia, że należy do najbardziej pożądanych surowców. Uprawianie rośliny kawowca wymaga odpowiednich warunków klimatycznych, dlatego nie każdy może otworzyć plantację kawy. Uprawy znajdują się pomiędzy 23, a 25 stopniem szerokości geograficznej w tzw. Pasie Kawowym. Obejmuje on tereny Ameryki Środkowej i Południowej, Afryki Środkowej, Indie, Indonezję i Nową Gwineę. Dodatkowo każdy gatunek potrzebuje zupełnie innych warunków, aby optymalnie kwitnąć. Przemysł kawowy stał się na tyle popularny, że w niektórych krajach stanowi ogromną część gospodarki i zapewnia pracę milionom ludzi. Główne kraje, które zajmują się produkcją kawy to Brazylia, Wietnam, Kolumbia, Indonezja, Indie czy Etiopia.

Największe plantacje kawy na świecie

Brazylia może pochwalić się największą produkcją kawy. Rocznie uzyskuje około 2,44 mln ton tego surowca, co stanowi 1/3 światowej produkcji. Do pracy przy 3 miliardach krzewów zatrudnia się tam około 5 milionów ludzi. Kawa w Brazylii stanowi 1/5 część całego eksportu. Najbardziej znane odmiany brazylijskiej kawy to Bourbon, Typica, Mundo Novo czy Catuai. Charakteryzują się łagodnym smakiem z delikatnymi nutami czekoladowymi, pozbawionymi kwasowości.

miejsca_uprawy_kawy

Kolejnym ogromnym producentem kawy jest Wietnam, gdzie otrzymuje się około 1,17 mln ton kawy rocznie. Produkowane tam ziarna to głównie robusta, czyli uważana przez wielu za odmianę mniej szlachetną niż arabika. Kawa w Wietnamie pojawiła się dopiero w roku 1857 dzięki francuskim misjonarzom i stanowi drugą co do wielkości produkcję na świecie.

Jeśli rozmawiamy o produkcji kawy, to nie możemy zapomnieć o Kolumbii. Jej tereny są idealnie przystosowane do uprawy krzewów kawowca. Przez cały rok panuje ciepły klimat, a przechodzące przez nią Andy są świetnym miejscem pod plantacje. Rocznie produkuje się tam około 0,88 mln ton kawy. Jest trzecim co do wielkości producentem tego surowca, jednak jeśli chodzi o wysokiej jakości arabikę, to ustępuje tylko Brazylii.

Uważana za kolebkę kawy jest Etiopia, gdzie pasterz Kaldi odkrył jej właściwości. W Etiopii od tysiącleci kawę uprawia się w ten sam sposób. Mimo że krzewy hoduje się tam w małych gospodarstwach to wydobywane ziarna są uznawane za jedne z najlepszych. Charakteryzuje je kwaskowaty, owocowy smak. W Etiopii rocznie uzyskuje się około 0,26 mln ton kawy.

Warto wiedzieć, że w Nowojorskiej Giełdzie Kawy i Cukru odbywa się główna sprzedaż oraz kupno kawy, a największy port przeładunkowy znajduje się w Niemczech w Hamburgu.

kawa

Arabika co to takiego?

Newsy
5/5(3)

Arabika to gatunek kawy wiodący prym na całym świecie. Mimo tego iż jest trudniejszy w uprawie i mniej odporny na choroby niż inne gatunki to na całym świecie uprawia się najwięcej właśnie tego gatunku kawy. Trudne warunki uprawy i duża podatność na szkodniki sprawa, że arabika ma zdecydowanie wyższą cenę niż robusta, która jest drugim najpopularniejszym gatunkiem kawy.

Skąd pochodzi  i jak smakuje kawa arabika?

Arabika bardzo często nazywana także kawą arabską pochodzi z Etiopii i jest uznawana za najstarszy gatunek kawy na świecie. Obecnie kawa arabika uprawiana jest na wyżynach (od 700 do 2500 m n.p.m.) pomiędzy zwrotnikiem raka, a zwrotnikiem koziorożca, czyli w tzw. „coffee belt”. Drzewa kawowe gatunku arabika osiągają od 3 do 5 metrów wysokości i kwitną przez cały rok, a same ziarna charakteryzują się podłużnym kształtem oraz delikatnie falistą bruzdą. Warto również wspomnieć o małej zawartości kofeiny znajdującej się w ziarnach kawy arabika, która waha się od 1% do 1,7%. 

Arabika uznawana jest za szlachetny gatunek kawy, z którego można uzyskać delikatny, aromatyczny napar. Na świecie uprawianych jest bardzo wiele odmian arabiki i każda z nich ma nieco inną charakterystykę, która wpływa na smak i aromat wypalonych ziaren. Warunki klimatyczne, pochodzenie czy też metoda obróbki ziaren sprawiają, że każda kawa arabika ma nieco inny smak i aromat. Arabika z Etiopii będzie całkiem inna niż arabika z Kolumbii, każdy region charakteryzuje się swoistymi cechami które finalnie mają ogromny wpływ na smak kawy.

Czy na świecie może zabraknąć kawy?

Newsy

Na świecie może zabraknąć kawy!

W 2050 roku połowa terenów, na których obecnie uprawia się kawę, może być do tego niezdatna – alarmują eksperci. Już teraz zmiany klimatu sprawiają, że zbiory kawy są coraz gorsze. A skoro tak, to i ceny kawy na półkach sklepowych i w kawiarniach będą stopniowo rosnąć.

Kawoszy czekają trudne czasy. Według ekspertów z Centrum im. Adama Smitha, autorów raportu „Ile zapłacimy za kawę? Dynamika i perspektywy ceny kawy”, już niedługo trzeba będzie sięgnąć głębiej do portfela, by pozwolić sobie na chwilę przyjemności z aromatyczną kawą. Główną przyczyną są zmniejszające się zasoby kawy, co jest spowodowane pogarszającymi się warunkami klimatycznymi. Największych producentów kawy na świecie, czyli Brazylię i Wietnam, dotknęły w 2016 roku uciążliwe susze, przez co zbiory uprawianej tam kawy były dużo uboższe. Konsekwencją tych zdarzeń są wyższe ceny kawy na światowych rynkach, co ma również bezpośredni wpływ na sytuację w Polsce. Nic zatem dziwnego, że miłośnicy kawy muszą być gotowi na to, by więcej za nią zapłacić.

To niedobra wiadomość, bo mało kto wyobraża sobie początek dnia bez kubka aromatycznej, „małej czarnej”. Kawa jest częścią porannego rytuału, zapewnia pozytywne nastawienie przed długim dniem pracy, czy rodzinnymi obowiązkami. Czarna czy z mlekiem, z cukrem lub bez, w domu, na mieście, w samotności albo towarzystwie – nie ulega wątpliwości, że Polacy uwielbiają kawę. Kawa już od dawna jest dla nas nie tylko sposobem na pobudzenie, ale także metodą na miłe spędzenie czasu i elementem łączącym ludzi. Jak wynika z badań INSE Research „Rynek kawy”, aż 80 proc. rodaków deklaruje się jako regularni amatorzy kawy, a 60 proc. przyznaje, że pije ją codziennie.

Aby otrzymać wysokiej jakości kawę, powinna być ona uprawiana w ściśle określonych, wymagających warunkach. Jeżeli chodzi o arabikę, najpopularniejszy gatunek kawy na świecie, konieczne jest nie tylko umiejscowienie jej upraw na określonej wysokości nad poziomem morza, ale także odpowiednia temperatura – na poziomie od 18 do 21° C. Jeżeli tak się nie stanie, wówczas roślina dojrzewa zbyt szybko lub zbyt wolno, co sprawia, że jej ziarna, z których powstaje napój, są dużo gorszej jakości. Dodatkowo częstsze występowanie susz, przerywanych intensywnymi opadami, jak miało to miejsce w 2016 roku, sprzyja rozwojowi szkodników, żerujących na roślinach.

Nie ulega wątpliwości, że kawa jest niesamowicie popularnym napojem, po który chętnie sięgają ludzie ze wszystkich stron globu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że czasy, kiedy jej cena była niska, minęły bezpowrotnie. Znajdujemy się obecnie w sytuacji, gdzie chętnych do jej picia jest z roku na rok coraz więcej, a samej kawy coraz mniej. Obawiamy się, że to zjawisko może się tylko pogłębiać do momentu, kiedy zmiany klimatyczne sprawią, że albo nie będzie dobrych warunków do jej uprawy, albo jej ceny będą znajdować się na bardzo wysokim poziomie, co sprawi, że będzie to napój dostępny tylko dla wąskiej grupy ludzi – mówi Przemysław Remin, jeden z autorów raportu „Ile zapłacimy za kawę? Dynamika i perspektywy ceny kawy”.

Producenci kawy stają zatem przed trudnym dylematem – muszą wybrać między podnoszeniem cen lub obniżaniem jej walorów smakowych. Zważywszy na to, że duży odsetek miłośników czarnego napoju deklaruje, iż najważniejszy jest dla nich właśnie smak, wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z pierwszym scenariuszem. Podniesienie cen pozwoli producentom częściowo ograniczyć straty spowodowane mniej obfitymi plonami, ale nie rozwiąże głównego problemu – zmian klimatycznych, przez które na świecie jest coraz mniej dogodnych terenów pod uprawę kawy. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, a klimat będzie się dalej pogarszał, któregoś dnia, być może już w 2050 roku, okaże się, że od tej pory poranki będą dla miłośników kawy jeszcze trudniejsze, niż dotychczas.

Ceny kawy w 2017 – raport PDF

O Centrum im. Adama Smitha:

Centrum im. Adama Smitha to pierwszy polski think-tank, założony w 1989 roku. Swoją aktywność koncentruje na prowadzeniu badań, edukacji i tworzeniu ustawowych rozwiązań systemowych. Centrum skupia środowisko złożone z ekonomistów, prawników, politologów, socjologów, informatyków oraz przedstawicieli innych dziedzin. Publikuje broszury, książki i realizuje programy telewizyjne. Co roku Centrum wylicza Dzień Wolności Podatkowej w Polsce.

Kawa z chemexa, czyli jak zaparzyć dobrą kawę?

Poradniki
5/5(4)

Prosty i jednocześnie genialny wynalazek, który pozwala na przygotowanie smacznej, aromatycznej kawy – mowa tu o chemexie. Szklany dzbanek przypominający nieco element laboratorium chemicznego zyskał ogromną sławę i jest nawet prezentowany w Muzeum Sztuki Współczesnej w Nowym Jorku. Pomimo faktu iż chemex wyglądem przypomina sprzęt chemiczny lub wazon na kwiaty jego główna funkcja to parzenie kawy.

Chemex cały wykonany jest ze szkła, chemicznie obojętnego materiału który w żaden sposób nie wpływa na smak i aromat znajdującej się w nim kawy. Parzenie kawy w chemexie zaliczane jest do alternatywnych metod parzenia kawy i wykorzystuje się najczęściej kawy jasno palone. Oprócz chemexa, zmielonej kawy oraz wody potrzebujemy również specjalny papierowy filtr, który uniemożliwi przedostawanie się fusów do naszego naparu.

Parzenie kawy w chemexie przebiega następująco:

  • Papierowy filtr umieszczamy w chemexie i przelewamy go sporą ilością ciepłej wody. Pozwoli to pozbyć się papierowego posmaku w naszej kawie oraz ogrzać naczynie przed rozpoczęciem parzenia kawy.
  • Po przelaniu filtra wylewamy wodę z naczynia i wsypujemy świeżo zmieloną kawę do filtra umieszczonego w chemexie.
  • Kawa do parzenia w chemexie powinna być zmielona dość grubo, a jej ilość jest zależna od tego jak dużą porcję kawy chcemy przygotować. Ogólna zasada mówi o stosowaniu około 6 gram na każde 100 ml wody, dlatego przygotowując kawę z pół litra wody będziemy musieli użyć 30 gramów kawy. 
  • Przegotowaną wodę o temperaturze 88- 94 stopnie używamy do przelewania przez zmieloną kawę
  • Na początku wlewamy niewielką ilość wody tak aby zwilżyć całość zmielonej kawy i odczekujemy około 30 – 40 sekund. W tym czasie umożliwiamy kawie „rozkwitnięcie” tak by mogła uwolnić pełnie smaku i aromatu. 
  • Po tym czasie zaczynamy dolewać pozostałą część wody oblewając całość kawy – należy pamiętać aby nie lać wody po bocznych ściankach tylko po kawie. 
  • Sposób nalewania wody tj. ilość wykonanych dolań czy szybkość wlewania wody mogą wpłynąć na finalny smak kawy, dlatego warto eksperymentować i szukać najlepszych rozwiązań dla siebie. 
  • W momencie gdy cała woda przeleje się przez zmieloną kawę i trafi do dolnej części chemexa zdejmujemy filtr i wyrzucamy go. 
  • Przed rozlaniem kawy do filiżanek warto ją zamieszać w chemexie, tak by wszystkie smaki i aromaty powstałe podczas parzenia stworzyły harmonijny bukiet. 

Kawa z chemexa charakteryzuje się wspaniałym aromatem oraz bardzo złożonym smakiem, który jest uzależniony od tego jakiej jakości i pochodzenia kawy użyjemy. Najlepiej do parzenia w chemexie sprawdzają się jasno palone kawy segmentu specialty. Kawa z chemexa swoją konsystencją jest bardzo zbliżona do herbaty i charakteryzuje się dość dużą zawartością kofeiny.  

Opinia o kawie Casino Mocca Kenya Kiambu

Kawa ziarnista, Recenzje
5/5(3)

W ofercie sklepu Konesso pojawiły się nowe kawy z czeskiej palarni Casino Mocca. Tą która najbardziej przykuła moją uwagę jest Kenia Kiambu.
Od razu na wstępie muszę pochwalić palarnię za bardzo dokładną prezentację swoich produktów. Opisywana kawa to mieszanka 13 microlotów z małego regionu Kiambu, położonego niedaleko Nairobi. Odmiany uprawiane tam to klasyczne dla Kenii SL34 i SL28, które są odporne na panujące tam warunki klimatyczne. Wysokości na jakich uprawiany jest tam kawowiec to 1850-1950m. Kaimbu produkowane jest przez kooperatywę kawową w Komothai, w którym to zbierane są ziarna z pobliskich farm, które nie są w stanie samodzielnie ich obrobić. W Komothai surowiec jest sortowany, podczas którego odrzuca się ziarna które nie przeszły mutacji zwanej „peaberry”. Oznacza to, że w wiśni kawowca wyrosło jedno okrągłe ziarno, zamiast dwóch płaskich. Wpływa to na wyróżniający się profil Kiambu. Następnie ziarna przechodzą obróbkę mokrą.

Po takim zachęcającym wstępie, pora otworzyć opakowanie. Już w zapachu ziaren możemy poczuć, że będziemy mieli do czynienia z kawą o wysokiej kwasowości. Obok zapachu który można porównać do aromatu czerwonego wina, można uchwycić aromat tofii. Tak jak napisałem, wszystkie ziarenka zawarte w paczce są okrągłe. Ze względu na taką budowę ziarna, należy ustawić młynek na drobniejsze ustawienie mielenia.
Na rzecz tego testu postanowiłem skorzystać z dripera hario v60 oraz aeropressa. Zacząłem od mojej ulubionej metody, a mianowicie dripera. Po kilku próbach doszedłem do odpowiedniego zmielenia oraz temperatury wody (około 88-89 stopni Celsjusza), ale napar okazał się bardzo intensywny. Na pierwszy plan wychodziły żurawina, porzeczki oraz kwaśne wiśnie. Takie połączenie aromatów owocowało bardzo winnym bukietem smakowym, bez większej dozy słodyczy, której oczekiwałem po otwarciu opakowania.
Zdecydowanie lepiej smakowała mi ta kawa przyrządzona w aeropressie. Nie zmieniałem temperatury wody, jedynie zmielenie na nieco drobniejsze. Aeropress wydobył z kawy sporo słodyczy żurawiny, jeszcze dobitniej uwydatniając jej winny aromat. Cały profil smakowy wydaje się zbalansowany, nie ukazując goryczy, jedynie cierpkość owoców. Z pewnością nie jest to kawa dla osób oczekających czekoladowo-orzechowych doznań.
Podsumowując, Kenia Kiambu to unikalna kawa. Użycie jedynie okrągłych ziaren zniwelowało nieprzyjemną gorycz, a nasiliło kwasowość oraz słodycz samych owoców, natomiast to, że surowiec został pozyskany z 13 różnych plantacji stworzyło unikalny bukiet. Fani wytrawnego czerwonego wina powinni jej spróbować.

Etiopia Nano Challa od Casino Mocca

Kawa ziarnista, Recenzje
5/5(5)

Kawa Etiopia Nano Challa z węgierskiej (Budapeszt) palarni Casino Mocca Coffee Roasters. Jedna z nowości w ofercie sklepu KONESSO.pl Ziarna wypalone są jasno, z przeznaczeniem do metod przelewowych, alternatywnych. Zanim otworzymy opakowanie, możemy zapoznać się z szczegółową charakterystyką kawy, która dołączona jest w zgrabnej formie do każdej paczki. Dowiemy się z niej m.in. skąd kawa dokładnie pochodzi, na jakiej wysokości jest uprawiana oraz jak wyglądała jej obróbka. Forma przyjemna dla oka. Ponadto doszukamy się również opisu profilu kawy – w tym wypadku są to: czarna herbata, kwiaty, brzoskwinie.

Zgrabna etykieta opisująca profil kawy

Stopień palenia jasny, ziarna są stosunkowo niewielkie, zbliżone do siebie kształtem i wielkością, matowe. Po zmieleniu poczuć możemy przyjemny, lekko kwiatowy aromat suchy, jednakże zdecydowanie intensywniejsze doznania odczujemy podczas samego parzenia. Wtedy to poczuć możemy aromat żółtych owoców, herbaty oraz kwiatów, co od razu przywodzi na myśl efekt spotykany w ziarnach najwyższej jakości z tego zakątka świata.

Równe i jasno wypalone ziarna

Podczas oceny kawy próbowałem jej w cuppingu oraz dwóch metodach alternatywnych: aeropressie i dripperze V60. W każdym z przypadków smak otrzymanego naparu przywodził na myśl czarną herbatę z delikatną, przyjemną cytrynową kwasowością, kwiatowym aromatem oraz brzoskwiniową słodyczą. Najwięcej radości sprawił mi napar przygotowany w aeropressie, który okazał się intensywniejszy, przez co nuty brzoskwiń i nektarynek były bardziej zdecydowane, dostarczając mi sporej przyjemności 🙂

Z niecierpliwością i dużym zaciekawieniem spoglądam na kolejne propozycje od Casino Mocca. Pierwsze spotkanie z Etiopią z tej palarni będę wspominał bardzo pozytywnie.

Pozdrawiam, Maks